Etykieta dla rodziny królewskiej

Brytyjska rodzina królewska zawsze wzbudza spore emocje, i to nie tylko w Wielkiej Brytanii. Od śmierci królowej Elżbiety II, która panowała przez 70 lat, rodzina królewska jest na ustach mieszkańców wszystkich krajów. Brytyjska rodzina królewska jest niezwykle medialna, co sprawia, że chcemy wiedzieć o niej coraz więcej, a wszystkie ważne wydarzenia czy skandale dotyczące członków brytyjskiej monarchii momentalnie obiegają cały świat.

O życiu rodziny królewskiej powstało wiele książek i produkcji filmowych. Obecnie bardzo popularnym serialem jest The Crown, którego 5 sezon będzie miał premierę w listopadzie tego roku. Oprócz przedstawienia realiów brytyjskiego dworu, produkcja ta jest doskonałą propozycją dla osób uczących się języka angielskiego. Prezentowany w niej staranny angielski pozwala oswoić się z brytyjskim akcentem i jest szansą na poznanie słów, które na co dzień używane są w Pałacu Buckingham. Mowa członków rodziny królewskiej potrafi jednak czasem zaskakiwać, dlatego wszystkim miłośnikom języka angielskiego chcemy zdradzić, które słowa wypowiedziane w obecności członka rodziny królewskiej uznawane są za gafę.

Brytyjską rodzinę królewską obowiązuje przestrzeganie specyficznej etykiety. Obejmuje ona takie aspekty życia towarzyskiego jak przestrzeganie wymogów dotyczących stroju, konwersacji, gestykulacji, zachowania przy stole czy nawet spożywania określonych posiłków. Okazuje się również, że kontakt z rodziną królewską wymaga doboru specyficznego słownictwa.

Na brytyjskim dworze lepiej unikać słowa "toaleta". Członkowie rodziny królewskiej używają zamiast niego "lavatory". Nie warto też używać słów "przepraszam/pardon", wolą zwykłe "co". Prostota jest kluczem do sukcesu, ponieważ wyrafinowane słowa, takie jak "serweta" (serwetka) nie są konieczne, wystarczy użyć terminu "serwetka". To samo dotyczy wyrafinowanego "settee" - członkowie rodziny królewskiej siedzą na prostej kanapie ("sofa").

Warto też przyjrzeć się tytułom nadawanym członkom brytyjskiej rodziny królewskiej. Jak zwracamy się do królowej, a jak do jej męża? Gdy Elżbieta II była królową Wielkiej Brytanii, należało zwracać się do niej per "Wasza Wysokość", co w tłumaczeniu na język polski oznacza Wasza Królewska Wysokość. Natomiast w późniejszym okresie, np. podczas rozmowy, dopuszczalne było zwracanie się do niej per "ma'am" - madam, proszę pani. Ciekawą kwestią jest tytułowanie męża królowej - aby nie podważać pozycji monarchy jako niezależnej głowy państwa, określa się go mianem Księcia Małżonka ("Prince Consort"). Obecnie Camilla Parker Bowles, żona króla Karola III, będzie analogicznie nazywana Królową Małżonką.

W przypadku królowej możemy zagłębić się nieco bardziej w jej tytułowanie. Monarcha, który rządzi samodzielnie, jest formalnie nazywany królową panującą ("Queen regnant"). Ważne jest, aby odróżnić od tego tytułu królową regentkę, która sprawuje władzę w państwie w imieniu prawowitego monarchy z powodu jego niepełnoletności, nieobecności lub niezdolności do pracy. Ponadto mamy również Królowe Wdowy, Królowe Matki, a czasem nawet Królowe Babki.

Kwestia tytułowania brytyjskiej monarchii jest dość skomplikowana, gdyż pozostali członkowie rodziny również otrzymują swoje przydomki. Jest to bardzo ciekawy zwyczaj członków brytyjskiego dworu, ale Wielka Brytania może pochwalić się również innymi wybitnymi postaciami, które odcisnęły swoje piętno na jej historii. Jedną z nich jest Margaret Thatcher - kobieta, która zyskała przydomek "Żelazna Dama". Jej historię można usłyszeć w przygotowanym przez nas audiobooku. Zachęcamy do zgłębienia kolejnych tajemnic brytyjskiej polityki i wysłuchania fragmentu książki Margaret Thatcher. Autoryzowana biografia. O Margaret Thatcher czyta Piotr Beluch, prezes zarządu Atominium. Zapraszamy!

Kliknij w poniższy link, aby posłuchać:

Youtube Spotify Google Podcasts